Duży budynek z grubo ciosanych, potężnych granitowych głazów i solidnych dębowych belek jakby skupiony stal w cieniu dwóch potężnych dębów. Niewielkie okna które bardziej przypominały obronne stanowiska strzelnicze nie dodawały mu lekkości. Solidne drzwi wzmocnione żelazem otworzyły się powoli. Wnętrze nieco ciemne, zadymione, podłoga z wytartych i pociemniałych desek, pokryta śladami wielu stóp twych poprzedników. Wiszący na ścianach orzeł nie wyglądał jak ozdoby zrobione z byle blachy i kawałka drewna. Tak, to nie jest miejsce dla słodkich dzieci. Sam widok barmana za lada z niedokładnie oheblowanych, potężnych desek dobitnie o tym świadczy.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach