*Trey wziął sztangi*- Rany... ile to waż... *po 5 minutach Trey podnosi jedną sztangę* Uff.. (45min później) -Jednak wole rowerek...*Trey wsiadł na rowerek^^*
A) Trey
B) B-Boy
b) To jest moje miejsce
a) Sory... ale nie widziałem że tu siedziałeś
b) Zaraz to wogóle nic nie będziesz widział
a) Tak... a co mi takiego zrobisz??^^"
b) A chcesz się przekonać *B-Boy szturchnął Treya*
a) TAK!! *Zdenerwowany Trey zeskoczył z rowerka jak opętany, ścisnął palce*
b) Masz szczęście że musze wracać do domu *B-boy spocił się tak jakby nie dawno wyszedł z basenu*
a) A ty masz szczęście że nie bije niepełnosprawnych (Trey nikogo się nie boi, boi się jedynie szczurów owadów itp. paskudnych rzeczy)
Trey wskoczył na rowerek ^^
Post został pochwalony 0 razy
Sajmon
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach